Zapachem do szczęścia
Pisząc o Aromaterapii nie opiszę wielopokoleniowej tradycji zbierania ziół przez prababcie czy babcie i tworzenia przez nie eliksirów na długie życie i wieczną młodość, ale opiszę moją, myślę trochę długą, ale piękną historię jak to się stało, że pokochałam olejki eteryczne, czyli naturalne esencje roślin.
Już jako dziecko, pamiętam dokładnie, jak chodziłam z babcią do jej ogródka i z zaciekawieniem przyglądałam się jak pielęgnuje rośliny w nim rosnące. W jednym miejscu sadzi ziarenka, aby urosła sałata, czy koper, w drugim zaś obrywa chwasty przy pietruszce, aby lepiej rosła. Delektowałam się owocami prosto z krzaczka, uważając, aby nie podeptać grządek, wąchałam różne ziółka, nie mając pojęcia do czego służą i co się z nimi robi. Teraz już wiem jak długą drogę musi przejść zwyczajna mała roślinka, ogromne, grube drzewo, czy dojrzały owoc np. jabłko od ziarenka do dojrzałości. Ile czasu potrzeba na wzrost i gotowość do zbioru, jakie warunki pogodowe kształtują jej wygląd i nadają jej właściwości. W takiej małej buteleczce 15ml olejku eterycznego jest tak naprawdę całe życie tej jednej małej roślinki, jej historia, jej przygody, jej czas.
Olejkami eterycznymi tak naprawdę zaczęłam się interesować, gdy przyszła na świat moja pierwsza córka i jak to dziecko zaczęła łapać pierwsze infekcje.
Nawilżacz powietrza i olejek eteryczny, który kupiłam jako pierwszy w życiu na Targach Niezwykłości w Łodzi, w listopadzie (w roku tak myślę 1997), czyli w okresie największych przeziębień, nie spełnił moich oczekiwań, wciąż szukałam nowych rozwiązań wśród olejków eterycznych i ziół. Po przyjściu na świat kolejnej córci, pojawiły się kolejne wyzwania, jak zapobiegać infekcjom, aby nie rozwijały się tak szybko i nie przechodziły na kolejnych domowników, a po przyjściu na świat moich kolejnych dwóch synków, wiedziałam już, że potrzebuję zadbać o naszą rodzinę w sposób naturalny, ponieważ często było tak, że lekarstwa wypisane na receptę po prostu nie działały, a infekcje rozprzestrzeniały się błyskawicznie rozkładając wszystkich na łopatki.
Ponieważ Ziołolecznictwo i Aromaterapia rozwijały się wtedy dość dynamicznie, w różnych sklepach zielarskich i aptekach pojawiały się coraz to nowsze olejki eteryczne i wyciągi z ziół, które testowałam w domu puszczając je w kolejnych kupowanych nawilżaczach powietrza, co oczywiście jest totalną bzdurą, gdyż olejki pływają na powierzchni wody i zostają wyrzucone na samym początku z dość dużą siłą, a reszta kropelek osadza się na ściankach nawilżacza i rozpuszcza plastik od wewnątrz (tak było z jednym z moich nawilżaczy). Był też moment w moim życiu, jeszcze na studiach, że używałam kominka do aromaterapii, ale trwał na szczęście krótko, ponieważ któregoś wieczoru zapalił się cały kominek od świeczki i związków unoszących się blisko kominka i osadzających się na nim i zdecydowanie nie polecam tej praktyki (pamiętam jak zrobiłam wielki alarm w domu, obudziłam śpiących już rodziców, bo przygotowywałam się do egzaminów i zapaliły się wtedy również moje leżące na biurku notatki). Potem zaczęłam kupować już tylko dyfuzory, ale ich jakość była mocno kontrowersyjna. Zapach w domu od kolejnych olejków, kupowanych w różnych drogeriach rozprzestrzeniał się i sprawiał, że było przyjemnie, natomiast infekcje wciąż się pojawiały i były uciążliwe dla wszystkich. Po okresie przedszkolnym dzieci, miałam cichą nadzieję, że trudny okres infekcji i chorób już za nami i nabyliśmy tzw. zbiorową odporność. Niestety, nic bardziej mylnego, początki szkoły, okres jesienny i od nowa to samo.
Aż wreszcie w klasie pierwszej u jednego z moich synów na wywiadówce okazało się, że mama jednej z koleżanek z klasy mojego syna, jest dietetykiem i zajmuje się olejkami eterycznymi klasy terapeutycznej, czyli czystymi, naturalnymi wyciągami z roślin. Rozmawiając z nią okazało się, że są olejki, które można stosować bezpiecznie u dorosłych i dzieci, niektóre są bezpośrednio na skórę, inne doustnie, a jeszcze inne w rozcieńczeniu i wszystko to jest oczywiście używane zgodnie z pewnymi zasadami bhp, które należy przestrzegać korzystając z czystych wyciągów z roślin. Dowiedziałam się jak olejki, których używa wpłynęły na życie jej i jej rodziny i postanowiłam spróbować. Na początku kupiłam dyfuzor i kilka olejków od niej i testowałam najpierw na własnej skórze, a potem na innych domownikach. Od tamtego czasu mogę na palcach obu rąk policzyć ilość infekcji w naszym domu, a minęło już prawie 6 lat. Nie traciłam jednak czasu i ciągle zgłębiałam i nadal zgłębiam tajniki aromaterapii, uczę się na różnych kursach on-line oraz jeżdżąc na różne szkolenia i Warsztaty, między innymi ukończyłam kurs Aromaterapii w Państwowym Instytucie Aromaterapii w Warszawie u niesamowitych naukowców i autorów wielu książek o Aromaterapii – Państwa Brud, które z całego serca polecam. Poznaję coraz to nowsze zapachy olejków eterycznych różnych firm i pośredników i sprawdzam najpierw na sobie, smarując się, puszczając w dyfuzorach u mnie w domu, a mam tych dyfuzorów aż 6, bo w każdym pomieszczeniu stoi jeden i gdy przychodzi ten moment np. na relaks lub moment krytyczny czyli chwila słabości, złego samopoczucia, początek infekcji któregoś z dzieci, po prostu włączam dyfuzor i wszystko jakby zadziewa się samo, trochę jak taka „magia”. Cząsteczki wody wraz z olejkiem eterycznym z dyfuzora unoszą się w powietrzu i rozchodzą po pomieszczeniu, a my znajdując się w tym pomieszczeniu wdychamy te drobinki czasami nawet nieświadomie, a one dostają się do naszego krwioobiegu, do komórek naszego ciała i robią porządek z patogenami – wirusami, bakteriami, pasożytami, itp. Tak naprawdę niewiele trzeba robić, zadziewa się samo, czy to nie jest piękne w tych dzisiejszych czasach, gdzie każdy chciałby, aby wszystko działało na naszą korzyść bez naszego udziału lub z bardzo niewielkim wkładem!
ZASADY w AROMATERAPII
Rozpoczynając przygodę z aromaterapią musimy pamiętać o przestrzeganiu pewnych zasad. Stosowanie ich sprawi, że będą bezpieczne dla zdrowia. Pierwsza ważna zasada to : OLEJKI ETERYCZNE STOSUJ Z UMIAREM. Wydawać by się mogło, że kilka kropel olejku eterycznego nie może wpłynąć na nasze dobre samopoczucie. Tymczasem olejki niejednokrotnie mają silne działanie, które powinno skłaniać nas do umiaru i ostrożności. Po drugie : KAŻDĄ KURACJĘ DOPASUJ DO INDYWIDUALNYCH SWOICH POTRZEB. Ważne jest to, że we wszystkich rodzajach medycyny, również tej naturalnej, zaleca się indywidualne podejście do każdego przypadku, gdyż każdy człowiek jest inny. Pobudzające działanie olejku eterycznego u jednej osoby może zadziałać odprężająco w przypadku drugiej. Po trzecie : TESTUJ PRZED UŻYCIEM. Daje to możliwość znalezienia odpowiedniego dla naszych potrzeb rodzaju, zestawienia i intensywności dobranej terapii. Można nanieść parę kropel olejku eterycznego na chusteczkę, po czym wąchać ją co kilka godzin przez cały dzień. Jeżeli po tym czasie inhalacje nie wywołają żadnych niepożądanych reakcji, to uzyskamy pewność, że dany olejek jest dobry dla naszego organizmu. Przed użyciem olejku eterycznego możemy również wykonać test na umytej i dobrze osuszonej skórze przedramienia. W tym celu kroplę olejku rozcieńczamy z oliwą w proporcji 1 do 1, nanosimy niewielką ilość na skórę i czekamy kilka godzin. Jeżeli po tym czasie nie zaobserwujemy reakcji alergicznej, to olejek może być stosowany przez nas. Próba skórna jest szczególnie ważna dla osób mających wrażliwą cerę.
Stosowanie naturalnych 100% olejków eterycznych jest pomocne w :
- Bólach mięśni, stawów, głowy, menstruacyjnych i żołądkowych;
- Bezsenności;
- Nerwicy, stresie, problemach z koncentracją;
- Przemęczeniu;
- Syndromie napięcia przedmiesiączkowego PMS;
- Niskiej odporność organizmu;
- Infekcjach dróg oddechowych, przeziębieniach, grypach, anginach, katarach, kaszlu;
- Problemach żołądkowych;
- Różnych schorzeniach skórnych.
Przeciwskazania do stosowania olejków eterycznych:
- Epilepsja;
- Uczulenia, stany alergiczne;
- Pierwszy trymestr ciąży;
- Dzieci do trzeciego roku życia;
- Olejków eterycznych w żadnym wypadku nie wolno stosować doustnie, jeśli na etykiecie wyraźnie nie jest napisane, że są to olejki eteryczne spożywcze, a i tak ja sugeruję skonsultować doustne stosowanie olejków eterycznych spożywczych z lekarzem pierwszego kontaktu lub licencjonowanym
aromaterapeutą.
(Jeżeli Twoje dziecko przypadkiem połknie substancję lotną, niezwłocznie udaj się do lekarza. Zabierz ze sobą opakowanie, lub etykietkę. Może to pomóc lekarzowi w prawidłowym ustaleniu dalszego postępowania.)
- Kobiety w czasie ciąży nie powinny zaczynać aromaterapii bez uprzedniej konsultacji z lekarzem. Silne aromaty mogą źle wpłynąć na płód i przyszłą mamę już od pierwszego trymestru ciąży.
- Chorzy na astmę również powinni korzystać z aromaterapii po uprzedniej konsultacji z prowadzącymi ich lekarzami. Istnieje prawdopodobieństwo, że ich choroba może nasilić się pod wpływem silnych zapachów.
- Osoby cierpiące z powodu przewlekle pękających naczynek krwionośnych powinny zażywać kąpieli aromaterapeutycznych i inhalacji po konsultacji z lekarzem lub licencjonowanym aromaterapeutą.
- Aromaterapii nie powinny rozpoczynać dzieci przed ukończeniem trzeciego roku życia. Jeżeli rodzice zdecydują się na zabiegi, to powinni pamiętać o stałych konsultacjach z licencjonowanym aromaterapeutą.
- Podczas stosowania olejków cytrusowych nie zaleca się opalania. W miarę możliwości, przez kolejne 12 godzin od zakończenia inhalacji lub masażu olejkami cytrusowymi należy unikać słońca.
- Zgodnie z zaleceniami ekspertów od aromaterapii, nie mieszaj więcej niż pięć olejków i przestrzegaj przed przekraczaniem zalecanej dawki.
- W przypadku skoncentrowanych olejków należy unikać kontaktu z oczami i błonami śluzowymi. Jeśli olejek eteryczny dostanie się do oka lub na błonę śluzową w jamie ustnej lub nosie, należy przepłukać lub przetrzeć gazikiem to miejsce olejem jadalnym.
- Nie powinno się mieszać olejków eterycznych z płynami do kąpieli i pod prysznic, gdyż może między nimi zajść niepożądana reakcja.
- Nie należy stosować nierozcieńczonych olejków bezpośrednio na skórę. Do masażu rozcieńczaj olejki eteryczne w olejku bazowym.
UWAGA! Olejki eteryczne to bardzo mocne koncentraty, nawet do 70 razy silniejsze od ziół. Dlatego należy stosować je ostrożnie i przestrzegać zalecanych dawek. Przed pierwszym zastosowaniem należy zapoznać się z wszystkimi aspektami działania wybranego olejku eterycznego. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto skonsultować się z lekarzem, lub licencjonowanym aromaterapeutą. Wysokiej jakości olejki, używane zgodnie ze wskazaniami, są w pełni bezpieczne i nie wywołują efektów ubocznych.
CO TO SĄ W OGÓLE OLEJKI ETERYCZNE?
Olejki eteryczne to nie oleje jak sama nazwa wskazuje, lecz substancje lotne produkowane przez rośliny z różnych jej części (m.in. z kwiatów, gałęzi, liści, kory, korzenia, nasion i żywicy) między innymi po to, aby chronić się przed bakteriami, wirusami, grzybami, pasożytami, jednocześnie przyciągając swoim zapachem owady zapylające, a odstraszając owady żerujące. W olejkach znajdują się maleńkie cząsteczki organiczne, które mają tendencję do szybkiej zmiany stanu na lotny. Fizyczne i chemiczne właściwości lotnych związków aromatycznych, z których składają się olejki eteryczne, pozwalają im szybko poruszać się w powietrzu i bezpośrednio oddziaływać z naszymi receptorami węchowymi w nosie. Te wyjątkowe właściwości sprawiają, że olejki eteryczne idealnie nadają się do zastosowań w aromaterapii poprzez ich wykorzystywanie zarówno do użytku zewnętrznego dla lepszego wyglądu i poprawy zdrowia skóry, włosów i paznokci jak i wewnętrznego, do lepszego samopoczucia, poprzez dobroczynne działanie zarówno na stan psychiczny i fizyczny człowieka. Rodzaj lotnych związków aromatycznych obecnych w danym olejku eterycznym kształtuje jego aromat, właściwości zdrowotne i fizyczne.
Każdy olejek jest inny, nie powtarzalny, wyjątkowy, różny w zależności od rośliny, jej rodziny botanicznej i gatunku. Nawet jeśli czysty olejek eteryczny pochodzi z jednej rośliny np.lawendy, jego skład może różnić się w zależności od pory dnia zbioru tej rośliny, lokalizacji geograficznej, czasu trwania destylacji, pogody, roku uprawy, czy choćby tego czy roślina ta (przykładowa lawenda), rosła na zboczu góry od strony bardziej nasłonecznionej, czy od strony większego zacienienia.
Dotychczas zidentyfikowano ponad 3000 odmian lotnych związków aromatycznych, ale nikt do dnia dzisiejszego nie podjął się policzenia wszystkich zapachów, oraz tego dlaczego różne substancje różnie pachną.
Olejki eteryczne mogą być stosowane pojedyńczo, z jednego gatunku rośliny zawarte w jednej buteleczce lub w synergii jako mieszanka różnych olejków eterycznych w zależności od doświadczenia użytkownika czy producenta i pożądanych korzyści zdrowotnych.
Olejki eteryczne są wytwarzane przez struktury gruczołowate w roślinie na powierzchni (np. lawenda, czy mięta, czy melisa gdy dotkniemy jej kwiatów lub liści to już pachnie i na dłoniach mamy te związki aromatyczne) lub wewnątrz (np. eukaliptus, trzeba otworzyć liść aby uzyskać dostęp do tych związków). Cały ten proces powstawania olejków w roślinie jest związany z tym, że roślina pobiera wszelkie składniki odżywcze z otoczenia czyli z gleby, z powietrza, z wody deszczowej i wszystko co się wokół niej dzieje na tą roślinę ma wpływ między innymi: nasłonecznienie, temperatura, wilgotność. Tak naprawdę, to gdzie ta roślina rośnie ma bardzo duże znaczenie na jakość olejków z niej wytwarzanych. I tak niektóre drzewa np. kadzidłowiec (Boswellia Carteri-Afryka Wschodnia i Bliski Wschód), sandałowiec (Santalum L.-wyspy Pacyfiku, Australia) czy balsamowiec mirry (Commiphora myrrha – Afryka Wschodnia, Półwysep Arabski), z których olejki pozyskiwane są z żywicy tych drzew rosną tylko w niektórych regionach świata i potrzebują lat aby urosnąć, dlatego aby pozyskać z nich olejek eteryczny są nacinane i traktowane z poszanowaniem, aby w następnych latach znowu można było z nich pozyskać olejek eteryczny.

Większość olejków pozyskujemy z rośliny najczęściej metodą destylacji parowej, ale np. olejki cytrusowe są tłoczone na zimno, natomiast np. absolut jaśminowy jest uzyskiwany przy zastosowaniu delikatnej ekstrakcji.
Od momentu pojawienia się człowieka wykorzystywano rośliny do spożywania, do nacierania się, najpierw intuicyjnie, a w starożytności już rozdzielano niektóre dla zdrowia fizycznego, inne w praktykach medytacji, a jeszcze inne do różnych kultów religijnych.
W dzisiejszych czasach w medycynie konwencjonalnej również zaczyna się sięgać po naturalne sposoby wspomagania organizmu w leczeniu różnych chorób, bo np. wiele szczepów bakterii staje się odpornych na antybiotyki, jest wiele wirusów z którymi sobie nie radzimy chociażby wirus grypy czy ostatnio znany Covid. Olejki łączy się z innymi lekami czy nawet antybiotykami, mówimy wówczas o synergicznym działaniu nie tylko samych olejków eterycznych ale i w połączeniu z innymi metodami leczenia.
Jak stosować olejki:
Dyfuzować
Dyfuzor olejków eterycznych to urządzenie, do którego wlewamy wodę i kilka kropli olejków eterycznych (od 4 do 6kropli). Urządzenie przy pomocy ultradźwięków wytwarza zimną parę, która wypełnia nasze mieszkanie lub miejsce pracy, dając dwa pozytywne efekty: nawilżanie i jonizację powietrza. Dyfuzory ultradźwiękowe działając potrafią przez kilka godzin rozbijać cząsteczki olejków razem z wodą i czujemy mniej lub bardziej zapach tych substancji w powietrzu. Cząsteczki te działają na nas terapeutycznie, ponieważ uogólniając wdychamy je aż do pęcherzyków płucnych, a potem drobinki te dostają się do naszego krwioobiegu. Dyfuzory występują w różnych wielkościach, mają różne pojemniki na wodę, jedne większe inne mniejsze w zależności do jakiego pomieszczenia potrzebujemy. Są na wejście USB np. do samochodów czy komputera, są na baterie akumulatorowe (podtrzymujące pracę dyfuzora przez jakiś czas), standardowe na prąd, ale i są takie gdzie możemy zabrać ze sobą do torebki, czy do kieszeni z atomizerem do rozpylenia w dowolnej chwili. Obecnie możemy też zakupić zdobione dyfuzory dekoracyjne wykonane z dolomitu, który jest minerałem naturalnie występującym na Ziemi, składającym się z wapnia, magnezu i węglanu. Taki dyfuzor idealnie wchłania i rozprowadza olejki eteryczne.
Dobre dyfuzory są specjalnie stworzone do tego by dodawać do wody wszystkie 100% olejki eteryczne (także cytrusowe), co jest niedozwolone w 93 % sprzedawanych nawilżaczy powietrza. Tę możliwość mają dyfuzory, w których zastosowano do ich produkcji żywicę ABS w połączeniu z polipropylenem zamiast zwykłego plastiku. Dobre dyfuzory posiadają również zabezpieczenie wyłączające urządzenie przy braku wody lub przypadkowym włączeniu pustego dyfuzora. Certyfikowane zasilacze w tych dyfuzorach sprawią, że można spokojnie spać w nocy przy włączonym dyfuzorze.
Jeśli chcemy, aby dyfuzor służył nam długo, należy pamiętać o jego systematycznym czyszczeniu przynajmniej raz w miesiącu, jeśli używasz wody demineralizowanej, a jeśli zwykłej to częściej. Czyścimy dyfuzor wacikiem nasączonym octem spożywczym wycierając delikatnie ścianki oraz spód i pokrywę od środka oraz przepłukując dyfuzor pod bieżącą wodą. Można też nalać kilka kropel octu do niewielkiej ilości wody i puścić dyfuzor na 5, góra 10 minut., po czym również przepłukać dyfuzor pod bieżącą wodą.
Wąchać olejek prosto z buteleczki
Można wąchać bezpośrednio z buteleczki taki olejek , wtedy też mamy przyjemność z takiego wąchania i chwilową aromaterapię, bo wiadomo że przez nerw węchowy również ten zapach dostaje się do naszego organizmu. Ale pamiętajmy, że to lotne substancje i szybko się ulatniają.
Przy katarze można sobie bezpośrednio kropelkę zakropić na ubranie, chusteczkę higieniczną, na poduszkę, na maseczkę jak to było w pandemii, i to też działa na nasze przeziębienie i różne infekcje. Można zakropić kropelkę olejku na dłoń, rozetrzeć i wdychać bezpośrednio z dłoni tworząc taki kominek z dłoni wokół nosa.
Masaż
Masaż często nazywany jest najskuteczniejszą metodą aromaterapii. Wcieranie olejków eterycznych w skórę poprawia jej ukrwienie i elastyczność. Dobrze działa na ciało i na psychikę.
Przy masażu rozcieńczamy olejki w olejku bazowym (nośnym), nie nanosimy bezpośrednio na skórę, bo możemy wywołać alergię, a niektórymi olejkami tzw. „gorącymi” możemy się nawet poparzyć. Olejki możemy rozcieńczać z olejkiem kokosowym frakcjonowanym, z olejkiem migdałowych, olejkiem z awokado, olejkiem jojoba, czy zwykłą oliwą z oliwek. Olejki dużo lepiej się wchłaniają na nośniku, niż bezpośrednio na skórę, ponieważ są lotne i część tych właściwości po prostu wyparuje. Więcej o masażach w zakładce „Dotykiem do piękna”.
Kąpiele aromaterapeutyczne
Do wanny pełnej ciepłej, ale nie gorącej wody wlewamy od czterech do dziesięciu, dwunastu kropli olejku lub mieszaniny olejków eterycznych. Rozpuszczenie substancji zapachowej w łyżce oliwy pozwoli na równoczesne nawilżenie skóry, a podanie olejku na sól do kąpieli (np.Epson), sprawi, że skóra będzie miękka i oczyszczona, a ciało zrelaksowane. Po kilku minutach kąpieli zaleca się delikatne masowanie ciała. Specjaliści przestrzegają przed równoczesnym używaniem mydeł, płynów i szamponów. Kąpiel powinna trwać co najmniej 10 minut, ale nie dłużej niż pół godziny. Po wyjściu z wanny osuszamy ciało delikatnym ręcznikiem. Jeżeli zastosowaliśmy kąpiel pobudzającą, to przed osuszeniem możemy zakończyć ją chłodnym prysznicem. Kąpiel z użyciem relaksujących substancji zapachowych najlepiej stosować wieczorem, gdyż dzięki temu ciało będzie odprężone z możliwością lepszego zaśnięcia. Kąpiel aromaterapeutyczna powinna być związana z celebracją chwili, z zatrzymaniem tu i teraz oraz nie analizowaniem trudnych sytuacji dnia codziennego. Nastrojowa muzyka, świece i pachnąca kąpiel relaksacyjna to czas dla nas, w którym pozwalamy skórze pozbyć się toksyn, ujędrnić się i odżywić.
Są olejki, które łagodzą świąt i łuszczycę podczas kąpieli, ale wiele z nich ma działanie po prostu pielęgnacyjne na skórę. Kąpiele sprawiają, że mamy tak naprawdę potrójne działanie, bo działa pielęgnacyjnie na skórę, wygładza zmarszczki i cellulit, a przy tym działa przeciw zapalnie oraz ma działanie wyciszająco-relaksujące na umysł, wdychamy zapach a on nas odpręża, rozluźnia, redukuje stres, a przy okazji ukaja naszą duszę i czujemy się naprawdę super.
Doustne stosowanie Olejków eterycznych
Kontrowersyjny sposób stosowania aromaterapii to stosowanie olejków do wewnątrz, należy jednak pamiętać, aby czytać ulotkę dołączoną do olejku, bo większości olejków nie należy spożywać. Chcąc stosować olejki eteryczne do wewnątrz należy skonsultować to z aromaterapeutą, bądź lekarzem rodzinnym, bo można sobie zaszkodzić i zrobić wielką krzywdę.
Wśród innych zabiegów aromaterapeutycznych przy użyciu olejków eterycznych możemy m.in. wyróżnić:
- kompresy lub okłady zimne lub ciepłe przykładane na różne części ciała pozwolą na miejscowe zmniejszenie podrażnień, zwiększenie ukrwienia, złagodzenie bólu, wzmocnienie skóry i uzyskanie działania przeciwzapalnego. Możemy je wykonać nasączamy gazę lub ręcznik roztworem wody z olejkiem eterycznym. Standardowo stosuje się około 5 kropli na pół szklanki wody. Temperaturę dobieramy w ścisłym związku z rodzajem dolegliwości, na który stosujemy kompres. W przypadku bólu głowy i urazów mechanicznych, takich jak stłuczenia, naderwania i skręcenia, zaleca się zimne kompresy. Przykłada się je w miejscu, w którym ból ma największe natężenie na około dziesięć minut. W przypadku bólu stawów, zębów i neuralgii stosuje się ciepłe kompresy. W tym przypadku okład zabezpieczamy ciepłym ręcznikiem i trzymamy do chwili, aż wystygnie.
- namaczanie stóp, które znacząco wspomaga leczenie i poprawę krążenia w kończynach dolnych. W misce z ciepłą wodą rozpuszczamy od czterech do ośmiu kropli olejku eterycznego. Stopy powinno się moczyć około piętnastu minut.
- inhalacje nad miską z gorącą wodą (ale nie taką, żeby się poparzyć) z dodatkiem olejków eterycznych. Zaleca się wlanie kilku kropli olejku eterycznego do miski, pochylenie się nad miską i aromatyczne opary wdychamy przez kilkanaście minut. Najlepszy rezultat uzyskamy przykrywając głowę ręcznikiem.
Takie inhalacje robiły kiedyś nasze babcie i mamy. Można stosować w przypadku chorób górnych dróg oddechowych. Pomagają zarówno w schorzeniach zatok, jak i w zwykłych przeziębieniach. Działają również relaksacyjnie bezpośrednio na sferę psychiki, łagodząc skutki przemęczenia.
KILKA INFORMACJI O OLEJKACH CUTRUSOWYCH I OLEJKU 4 ZŁODZIEI
Olejki cytrusowe są używane do detoksu, zawierają antyoksydanty, działają antyseptycznie, odkażająco, bakteriobójczo i na wirusy. Likwidują : cellulit (przy masażu i w kąpieli), zmarszczki, trądzik. Należy jednak po zastosowaniu na skórę unikać promieni słonecznych, gdyż są fotouczulające, mogą wówczas powodować podrażnienia, a nawet przebarwienia skóry. Olejki cytrusowe (szczególnie cytryna) wspierają koncentrację, oczyszczają umysł, dają jasność i klarowność myśli, pomagają przy czytaniu, uczeniu się, kropelka cytryny(olejku klasy terapeutycznej) dodana rano do wody przywraca inspirację i pewność siebie, oczyszcza wątrobę i działa antyoksydacyjnie. Olejek z dzikiej pomarańczy jest uznawany za jeden z najsilniejszych antydepresantów, spożywany (1 kropelka dziennie olejku klasy terapeutycznej) zmniejsza lęki, stany depresyjne oraz słynną jesienną chandrę, dyfuzowany oczyszcza powietrze, poprawia nastrój i samopoczucie. Olejek grejpfrutowy pomaga w odchudzaniu, przy biegunkach, niestrawności, wspomaga układ odpornościowy, wpływa korzystnie na wygląd skóry, pomocny w leczeniu łuszczycy, opryszczki, czy po ukąszeniu owadów. Pomaga również w łagodzeniu stanów lękowych, wyczerpaniu nerwowym i bezsenności. Działa odmładzająco i wspomaga detoksykację wątroby.
OLEJEK 4 ZŁODZIEI
Pod tą tajemniczą nazwą kryje się mieszanka pięciu olejków eterycznych właśnie na czas jesiennych infekcji: goździkowego, cytrynowego, eukaliptusowego, rozmarynowego i cynamonowego. Ciekawostką jest, dlaczego mikstura tak się nazywa i co to jest olejek złodziei.
Według legendy historia olejku złodziei sięga średniowiecza. Podczas epidemii dżumy w XV-wieku we Francji, czwórka włamywaczy niecnie wykorzystywała sytuację, włamując się do domów umierających i chorych osób. Rabowali oni, nie zważając na epidemię, a co dziwne, nie zarażali się groźną bakterią, mimo bliskiego kontaktu z osobami zarażonymi. Dopiero gdy zostali schwytani, obiecano im, że unikną kary, jeśli zdradzą sekret utrzymywania się przy zdrowiu i życiu. Działo się tak dlatego, ponieważ smarowali dłonie, twarz, okolice ust i nosa oraz stopy olejami i wyciągami z tych roślin, które są w składzie tej mieszanki olejkowej – jak się okazało – to ona właśnie chroniła ich przed zachorowaniem. Czwórka złodziei jak się okazało to byli handlarze egzotycznych przypraw, perfum i roślin, znający się już wtedy na niesamowitych właściwościach tych roślin. Gdy plaga rozprzestrzeniła się, sprytni włamywacze zajęli się produkcją i sprzedażą cudownego eliksiru, który wykorzystywali nawet ówcześni lekarze w celu ochrony przed dżumą.
Czy taka była prawdziwa geneza olejku czterech złodziei, czy to tylko anegdota, tego nie wiadomo, faktem jest natomiast, że olejki eteryczne wchodzące w skład olejku złodziei mają działanie antyseptyczne, antybakteryjne, przeciwzapalne, przeciwpasożytnicze i przeciwwirusowe. Dzięki wykorzystaniu naturalnych substancji olejek złodziei jest bezpieczny dla dzieci od 6 roku życia i dla dorosłych, a mając poszczególne składniki, można go wykonać samemu w domowych warunkach. Mieszanka ta zapewnia wsparcie organizmu w ochronie przed zachorowaniami oraz w szybszym dojściu do zdrowia w trakcie infekcji.
Za działanie olejku czterech złodziei odpowiadają:
- olejek goździkowy – działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, i przeciwwirusowo, stosuje się go pomocniczo w infekcjach skórnych.
- olejek cytrynowy – stosowany jest w schorzeniach dróg oddechowych, jako środek do dezynfekcji, płyn do płukania ust, ma właściwości łagodzące kaszel, ból gardła.
- olejek eukaliptusowy – ma właściwości przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Stosowany jest pomocniczo w infekcjach dróg oddechowych z katarem, kaszlem czy zapaleniem zatok. Pomaga również przy zapaleniu śluzówki jamy ustnej czy opryszczce.
- olejek rozmarynowy – ten również wykazuje silne właściwości zabójcze dla wirusów, bakterii i grzybów; wzmacnia odporność, ma działanie przeciwzapalne.
- olejek cynamonowy – ma właściwości rozgrzewające i łagodzące bóle, ale jest olejkiem tzw. gorącym, czyli może podrażniać skórę i nie należy go spożywać bezpośrednio z buteleczki. Należy go rozcieńczać olejkiem bazowym do rozprowadzania na skórze, a w celach spożywczych używamy go naprawdę w bardzo niewielkiej ilość, pod warunkiem, że na buteleczce jest napisane „do spożycia wewnętrznego”.
Wymienione substancje już pojedynczo wykazują korzystny wpływ na organizm, a połączone stanowią tarczę ochronną dla organizmu. Olejek złodziei nadaje się do stosowania zewnętrznego, czyli do nacierania, ale też do inhalacji poprzez dyfuzowanie w pomieszczeniu, czy wdychanie bezpośrednio z buteleczki oraz do użytku wewnętrznego, jeśli jest to wyraźnie napisane na buteleczce, że można spożywać.
Jak kupować olejki eteryczne?
Niestety nie każdy pachnący olejek nadaje się do aromaterapii. Tylko olejki eteryczne w 100% naturalne mają odpowiednie właściwości i lecznicze działanie. Substancje syntetyczne są znacznie tańsze jednak nie mają działania terapetycznego. Każdy olejek posiada odpowiednie oznakowanie tj. PEO – Pure Essential Oil – czyste olejki eteryczne, a także nazwę łacińską, z jakiej części rośliny został wyprodukowany oraz skład olejku. Olejki eteryczne można kupować w postaci czystej w ciemnej dobrze zamkniętej buteleczce lub rozcieńczonej z olejem bazowym w formie tzw. Roll-onka. Połączenie olejków eterycznych z bazowymi nie zmienia ich składu chemicznego, a jedynie zmniejsza ich potencjalne działanie toksyczne i może być częściej stosowane na skórę. Należy kupować olejki eteryczne w specjalistycznych sklepach, aptekach lub sprawdzonych zielarniach. Na buteleczce zakupionego olejku eterycznego powinna być data ważności, a niektóre Firmy nadają również numer seryjny, po którym można sprawdzić na stronie Firmy co to za olejek i jaki jest jego skład, a czasami jakie przeszedł badania jakości. Wiele Firm ma również swoje certyfikaty jakościowe, oraz certyfikaty z badań niezależnych labolatoriów. Wszelkie akcesoria do stosowania olejków eterycznych dobrze jest kupować w Firmach zajmujących się produkcją i sprzedażą właśnie tych naturalnych olejków eterycznych, gdyż większość produkowanych i sprzedawanych rzeczy jest testowanych na tych właśnie substancjach.
Jak przechowywać olejki eteryczne?
- Pamiętaj aby olejki eteryczne trzymać w ciemnych, szklanych buteleczkach. Ważne, żeby były one szczelnie zamknięte.
- Olejki eteryczne powinny być przechowywane w temperaturach nie mniejszych niż 15 °C i nie większa niż 25 °C.
- Należy chronić olejki eteryczne przed światłem i wilgocią.
- Pamiętaj aby olejki eteryczne były w miejscu niedostępnym dla dzieci.
- Najtrwalsze olejki to te pozyskiwane z drewna lub korzeni, np. olejek sandałowy ma często termin przydatności od 3 do 4 lat.
- Najszybciej utlenieniu ulegają olejki cytrusowe i należy je przechowywać w chłodnym pomieszczeniu a nawet wg niektórych informacji w lodówce, mają termin od około 1 do 1,5 roku.
- Właściwości pozostałych olejków utrzymują się średnio przez okres około 2 lat.
Olejki eteryczne były wykorzystywane przez ludzi w przeszłości, ale stanowią także część przyszłości.
Są wiecznymi darami natury, niezłomnymi dostarczycielami przygód, sprawcami cudów, przyjaciółmi człowieka, wsparciem i jednym z najcenniejszych darów, jakimi obdarzyła nas natura.
